Slubi.pl logo black

Zapisz się, używając swojego adresu e-mail, aby być pierwszym! Powiadomimy Cię o nowym artykule.

Budżet weselny – jak go dobrze przygotować? Porady przedślubne

Przez Opublikowany 0 3 min, czytania 1.8K przeczytane

Ta kwestia spędza sen z powiek niejednej parze narzeczonych. Wszak określenie, z jakimi kosztami wiązać a się ślubna ceremonia i weselne przyjęcie, nie jest wcale taka prosta sprawą (nawet w sytuacji, gdy planujecie wszystko w wersji raczej skromnej niż z wielkim rozmachem). Na szczęście jednak można sobie z tym poradzić i przygotować wszystko w odpowiedni sposób. Wystarczy tylko skorzystać z dobrych rad naszych specjalistów, którzy na temat weselnego budżetu wiedzą naprawdę dużo!

Zastanówcie się, ile jesteście w stanie wydać

Wydawać by się mogło, że jest to oczywiste – jednak w praktyce widać, iż wiele par narzeczonych zdecydowane przekracza ustalony wcześniej budżet, decydując się na poniesienie kosztów wykraczających poza ich możliwości. Wiadomo, że nie da się mieć pieniędzy wyliczonych co do grosza (zawsze kilka procent przygotowanej sumy ponad ustaloną przyda się na nieoczekiwane wydatki), jednak przekraczanie założonego wcześniej budżetu dwu-czy trzykrotnie to już niekoniecznie dobry pomysł.

Nie czekajcie zatem z wyliczeniami do ostatniej chwili, zróbcie je wcześniej, by zorientować się, na co i za ile możecie sobie pozwolić. Wszak będziecie mieć wówczas sporo czasu na poczynienie oszczędności, bardzo bowiem możliwe, że uda Wam się znaleźć znacznie tańsze dekoracje czy też stroje.

Dlaczego tak ważne jest zabranie się za tę kwestię odpowiednio szybko? Może bowiem się okazać, że będziecie musieli nieco zacisnąć pasa, jeśli chodzi o codzienne wydatki.

Klasyczny czy nowoczesny podział wydatków?

Dawniej praktycznie każda para narzeczonych decydowała się na podział klasyczny, zgodnie z którym pewne wydatki ponosili rodzice Panny Młodej, inne zaś rodzice Pana Młodego. Dziś jednak wiele się w tej kwestii zmieniło, coraz częściej pary same finansują swój ślub i wesele (wszak mało kto staje na ślubnym kobiercu w wieku 20 – 25 lat). Przeanalizujcie zatem, jak to wszystko ma wyglądać w Waszej sytuacji, kto ponosi opłaty za konkretne kwestie lub czy płacicie z jednej puli.

Skrupulatnie wszystko wyliczajcie!

Liczenie „na oko” sprawia niestety, że z kwoty założonej na początku nagle robi nam się dwa razy większa. Nie możecie dopuścić do tego, bądźcie zatem skrupulatni i zapisujcie wszystkie ślubno – weselne wydatki. Oczywiście nie każemy Wam prowadzić specjalnego zeszytu niczym w dawnych czasach, wszak dziś istnieją znacznie bardziej nowoczesne rozwiązania.

Harmonogram ślubny z wypisanymi w nim wszelkimi kosztami jak najbardziej możecie prowadzić w smartfonie – to wygodne, funkcjonalne i innowacyjne!

Skorzystajcie z nowoczesnych narzędzi dedykowanych narzeczonym!

Każda para korzystając z tego rozwiązania twierdzi zgodnie, iż okazało się ono strzałem w dziesiątkę. Wszak zamiast wypisywać słupki liczb i dodawać je do siebie, znacznie prościej i przyjemniej jest użyć nowoczesnego kalkulatora: http://www.kalkulatorslubny.pl/. Dlaczego korzystanie z niego to tak istotna sprawa? Wszak dzięki temu na pewno żadna grupa wydatków nie umknie Waszej uwadze, a ów mechanizm wszystko obliczy za Was! Jest to rozwiązanie darmowe, wygodne i intuicyjne, jeśli zatem planujecie ślub i wesele i jeszcze go nie znacie, koniecznie powinniście to zmienić.

Sami przekonajcie się o tym, jak bardzo profesjonalny i skuteczny http://www.kalkulatorweselny.pl/ ułatwi Wasze przedślubne życie! Każdy wydatek będzie wyliczony dokładnie tak, jak należy.

Porównujcie ceny!

Jeśli wybieracie dekoracje – rozejrzycie się, bo różnice w cenach mogą być całkiem spore. To samo dotyczy rzecz jasna i innych kwestii (kwiatów, strojów weselnych, wynajmu auta, fotografa etc.)Oczywiście dalecy jesteśmy od doradzania parom, by wybierali zawsze najtańsze opcje, wszak za dobrą jakość trzeba nieco więcej zapłacić. Warto jednak sprawdzić, czy za dokładnie ten sam produkt nie można zapłacić mniej!

 

Zaplanuj z nami ślub i wesele
signature

Udostępnij ten artykuł

Brak komentarzy.

Co myślisz? Napisz.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *